czwartek, 21 lutego 2019

Dojrzałość kontra starość

Nie wiem, czy to już mentalna starość, a może dojrzałość, jak to nazwać? Gdy człowiekowi wszystkie kończyny opadają i nie ma ochoty na korespondencję z facetem, który jedynie co potrafi to odpowiadać półsłówkami lub jednym wyrazem na wiadomość. I prowadź rozmowę. 

Ja się produkuję, a on ma totalną olewkę. Wychodzi z tego takie puste odbijanie piłeczki od ściany, zamiast namiętna konwersacja. Próbuję podciągnąć jakiś temat, czegoś dowiedzieć się od rozmówcy, bezskutecznie. Obraca wszystko w żart albo napisze "hahaha". Tyle z naszej korespondencji. :D Kiedyś próbowałem jeszcze podtrzymać kontakt, ale zauważyłem, że jest to nieopłacalne. Bo tylko mnie na tym zależy. A chyba kluczem do sukcesu jest, by do tanga było dwoje chętnych. Niby dorośli ludzie, a jakieś takie infantylne zachowanie. Nie ma co tracić czasu na takich mężczyzn. Najczęściej poustawiane mają statusy Zaskocz mnie!

No tak, adoruj jaśnie pana, a być może spojrzy na Ciebie łaskawie i umówi się z Tobą na randkę. Jeśli będziesz w jego typie. :D Wracając do tytułu notki, to jestem już za stary na jakieś gry, w które bawią się moi rówieśnicy. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Kwiecień

Kwiecień