Poznałem Sportowca na pierwszym roku studiów.
Ja, młodzik, który dopiero co wyszedł z liceum i miał te 19 lat, a on
kilkanaście lat starszy. Wykładał na uniwersytecie. Niestety, nigdy nie miałem
przyjemności mieć z nim zajęć. Był moim pierwszym wielkim zauroczeniem i do
dzisiaj pozostał. Żaden inny facet nie ujął mnie tak jak on. Szczerością,
otwartością, ciepłem, pomocną ręką, męskością, bijącym testosteronem. Wzorzec
faceta. Często miewałem z nim sny erotyczne. Złamał mi serce, gdy dowiedziałem
się przypadkowo, że ma żonę. Platoniczna, jednostronna miłość.
To dzięki
Sportowcowi, zaakceptowałem siebie i swój homoseksualizm. Już nawet nie jestem
w stanie policzyć, jak moja wyobraźnia szalała. Wyobrażałem sobie, że namiętnie
się całujemy, a nawet tworzymy związek. Bywałem zazdrosny, gdy na korytarzu
widziałem jak rozmawia ze studentkami. Minęło kilkanaście lat. Zapomniałem o
Sportowcu, gdy zacząłem drugi rok studiów, on zrezygnował z wykładania i
wyjechał do innego miasta. Los jednak znowu nas ze sobą zderzył. W obecnej
robocie pracujemy razem. W innych działach, ale widuję Sportowca prawie
codziennie. Mimo upływu lat, nic się nie
zestarzał. Czas działa na jego korzyść. Gdy mówi do mnie z uśmiechem „Cześć!” i
podaje rękę, to serce szybciej zaczyna mi bić. Niedawno wspominał, że
zapamiętał moją twarz. Opowiadał również, jak szybko rośnie jego córka, a syn
zaczął liceum. Słuchałem piąte przez dziesiąte co do mnie mówi Sportowiec.
Wróciły młodzieńcze pragnienia. Chciałem spróbować smaku jego ust, nie myślałem
o niczym innym.
Przypadkowo spotkałem mój pierwszy obiekt pożądania. I to w
pracy, nigdy bym się nie spodziewał. Sportowiec dalej jest z tą samą żoną.
Widać po nim, że jest szczęśliwy. Ostatnio został dłużej w pracy, tak jak ja i
ni stąd, ni zowąd, zaczął mi pomagać w dokończeniu projektu. Cieszę się jego
szczęściem. Zdałem sobie sprawę, że Sportowiec to taki ideał faceta, jakiego
szukam. Być może znajdę, świat jest pełen homoseksualnych mężczyzn.
Pytanie: czy ktoś do tak zawieszonej przez Ciebie poprzeczki doskoczy? ;-)
OdpowiedzUsuńNie muszę być z ideałem. :) Wymagania mam dosyć niskie: po prostu szukam chętnego Homo Sapiens w przedziale wiekowym 25-51, płci mężczyzna o orientacji homoseksualnej, aktywnego w seksie, który chciałby zbudować monogamiczny związek, to chyba niewiele?
Usuń:)
Usuń