wtorek, 11 grudnia 2018

Lubię ciasne tyłeczki

Na portalu randkowym zagaduje do mnie 40-latek, dam mu pseudonim "Załącznik":

ZAŁĄCZNIK
Hej. Daję w załączniku fotkę mojego kutasa.

Obejrzałem to cudo natury. Miał z jakieś 17 cm długości. Postanowiłem trochę pociągnąć rozmowę. 


JA 
Hej. Dużego masz. 


ZAŁĄCZNIK
Dziękuję. Nie jest duży, ale w tyłeczku go czuć. Lubisz się czasami nabić na kutasa?

JA
Czasami lubię.

ZAŁĄCZNIK
Lubię fajne, ciasne tyłeczki. W załączniku daję jeszcze jedno zdjęcie mojego kutasa.

JA
Dzięki za fotkę.

ZAŁĄCZNIK
I jeszcze jedna fotka w załączniku. Mojej dziurki. Zlej mi się na nią. 

JA
Lubisz jak ktoś zalewa ci dziurkę?

ZAŁĄCZNIK
Lubię. Ja komuś też lubię zalewać.


JA
Nie wątpię, twój chuj jest idealny do zalewania.


ZAŁĄCZNIK
Oj tak. :) Nawet mogę wejść w ciebie. 

I na tym zakończyłem z nim korespondencję, jednak chyba podniecił się, bo zagadywał mnie jeszcze, czy się z nim rzeczywiście spotkam. 

4 komentarze:

  1. A dlaczego przerwałeś korespondencję?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmm... Jeszcze wierzę w romantyczną miłość, a nie że na pierwszym spotkaniu od razu seks.

      Usuń
    2. No tak, jak ktoś mówi "Hej. Dużego masz" to jasne, że wierzy w romantyczną miłość! :D

      Usuń
    3. Chciałem napisać jakiś komplement, a facet miał tylko zdjęcia penisa. :D

      Usuń

Kwiecień

Kwiecień