poniedziałek, 1 października 2018

Początek

I znowu coś się zaczyna. Kalendarz uświadamia, że zawitał nowy miesiąc. A ja postanowiłem stworzyć nowego bloga. Który to już raz? Piąty, dziesiąty, szesnasty. Oby ten blog był już na dłużej. Za oknem jesień, a ja doszedłem do wniosku, że chcę dzielić się z Czytelnikami swoimi codziennymi przeżyciami: zarówno tymi dobrymi, jak i gorszymi chwilami. Będziecie ze mną? Mam nadzieję, że tak. Zapraszam tymczasem na kawę lub herbatę, albo gorącą czekoladę. Co kto lubi. Czego można mi życzyć w blogosferze? Cierpliwości, bym systematycznie dodawał nowe notki. Może jeszcze kilka słów o mnie... Mam te swoje 2x lat na karku, mieszkam sobie tam gdzie diabeł mówi dobranoc, jestem gejem. Na razie tyle wystarczy. Więcej w kolejnych wpisach. :)

2 komentarze:

  1. A któż z nas nie zaczynał po kilka razy? Albo usuwał i przenosił się w nowe miejsce? :D

    Życzę cierpliwości i luzu. Pisz, kiedy masz ochotę. Dziel się radością, albo opisuj problemy. I tyle :)

    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń

Kwiecień

Kwiecień