poniedziałek, 15 października 2018

Pary do pary


Niemal od zawsze miałem wyjątkowe „szczęście” do zaznajamiania się z parami homoseksualnymi na portalach randkowych. W większości przypadków to one pisały pierwszą wiadomość do mnie. Nie wiem, czy jest to swoisty rodzaj przyciągania albo ktoś z góry robi mi na złość. Jesteś sam, to zaprzyjaźnij się ze szczęśliwym duetem gejowskim. Albo dołącz do nich i stwórz trójkąt. Przyznam, że to dziwne, by para homoseksualistów, która niby świetnie się dogaduje i ma długi staż w związku, szuka znajomych poprzez portal randkowy. Czyżby nie mieli w rzeczywistości niezliczonej ilości kompanów na wyjście na miasto chociażby? W dobie Facebooka jest to cudaczne. Po przyjemnej wymianie kilku wiadomości, najczęściej okazuje się czego para zakochanych po uszy w sobie lub do szaleństwa szuka. Otóż, nie wykluczają (uwaga, słowo – klucz), gdy się bardziej zaznajomimy, jakichś wspólnych zabaw. Drażni mnie to, dlatego przestałem odpowiadać na jakiekolwiek zaczepki par gejowskich. Nie znajdą z mojej strony zainteresowania. Nie żałuję. Nie chcę czuć się jak piąte koło u wozu, być potrzebnym tylko do spełnienia fantazji. Ja wierzę, że można stworzyć monogamiczny związek.

6 komentarzy:

  1. Nie wyobrażam sobie szukać znajomych na FB. Mój chłopak od zawsze miał fellow i inne kumpella, zawsze szukał znajomych właśnie tam. Nic w tym dziwnego, jeśli chcesz znaleźć homo. To, że są to miejsca "randkowe" w niczym nie przeszkadza. Szczególnie, że dobrą randkę też niełatwo znaleźć.

    Możliwe, że zagadał do Ciebie ktoś taki jak mój chłopak właśnie. Kolega gej z którym na spontanie można zwalić to nic złego dla ludzi, którzy akceptują takie rzeczy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Konta można mieć, tylko czy prawdę się na nich wpisuje. :D Twój chłopak jest szczery i zaznacza, że jest zajęty? Spotkałem się ostatnio z modą, że ktoś jest w związku, a zaznacza "singiel".

      Usuń
    2. Spróbowałby nie być szczery XD W każdym razie byłoby fajnie nie generalizować każdej pary na portalu jako chętnej do seksu. Co drugi tam szuka tylko seksu w końcu. I niektórym to się nie dziwię, bo jeśli szukanie związku nie wychodzi, to niech chociaż seks będzie, coś trzeba mieć od życia :D

      Usuń
    3. Mamy inne podejście do tematu, ale szanuję Twoje zdanie. :)

      Usuń
  2. Nie da się ukryć, że niebezpieczeństwo potraktowania jak ożywione seks-akcesorium jest. Niektórym skupienie na przyjemności własnej utrudnia dostrzeganie innych ludzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, w punkt słowa. :)
      Kiedyś napisała do mnie para gejowska na portalu, szukała znajomych bez seksu, przyjemnie się wymieniało korespondencję, niestety, w pewnym momencie kontakt się urwał. A szkoda.

      Usuń

Kwiecień

Kwiecień