wtorek, 29 stycznia 2019

Nostalgia

Przyrzekałem sobie, że nie będę krążył myślami wokół byłego partnera. Nie udało się. Przez ostatnie kilka dni myślałem o eksie. Pierwsza rocznica. Minął dokładnie rok od kiedy zaczęliśmy ze sobą pisać na portalu randkowym. Na początek po jednym zdaniu, szybko to przemieniło się w wielkie maile, liczące po tysiąc słów każde. Po około dwóch tygodniach pisania, wyznaczone pierwsze spotkanie w rzeczywistości. I zastanawianie się. Przypadnę mu do gustu? A może znowu nic z tego nie będzie? Jak wypadnę? 

Wypadłem doskonale, spędziliśmy wspólnie siedem godzin na spacerze i wizycie w kawiarni. Tematy sypały się z rękawa, nie było nudy! Smutek przy pożegnaniu, że trzeba tydzień czekać na kolejne widzenie się. Dni rozłąki mijały błyskawicznie, znowu nastał weekend i randka. Pojawiło się zauroczenie, a także zadowolenie, że jakiś facet zwrócił na mnie uwagę, niesamowite szczęście. Było też pragnienie bliskości. Pierwsze gesty i dotyk: przytulenie, złapanie za dłoń, maślane spojrzenia. 

Będąc w restauracji, wśród tłumu osób, czułem się jakbym był jedynie z moim byłym partnerem, nic innego się nie liczyło. Tylko ja i on. Rozbudził we mnie skrywane dotąd uczucia i emocje. Komplementy. Nawet nie wiedziałem, że takie uczucia są. To było coś magicznego. Nie do opisania. Był pierwszym facetem, do którego poczułem coś więcej niż przyjaźń. Namiętność. Nie mogłem sam uwierzyć, że w końcu znalazłem odpowiedniego mężczyznę. 

Kolejne randki. Niezapomniany wyjazd do Krakowa. Budowanie relacji. Pierwszy pocałunek, pierwszy seks oralny, pierwsze pieszczoty. Wspólne spędzanie czasu wolnego. I chociaż później bywało różnie, wiele złego w naszej relacji, to umysł jakby chciał wymazać niedobre wspomnienia, pozostawiając dobre. Z perspektywy czasu chciałbym cofnąć czas o rok. I znów przeżyć te miłe chwile. Romantyk ze mnie, i do tego bardzo wrażliwy/naiwny człowiek. Wracam do przeszłości. Powinienem skupić się na teraźniejszości i przyszłości. Rozum swoje, serce swoje. Zastanawiałem się, czy mój były partner również pamięta o tej rocznicy. Pewnie nie. Tylko ja to zapamiętałem. 

Było to dla mnie przełomowe wydarzenie. Nasze drogi się rozeszły, każdy poszedł w swoją stronę, układamy sobie życie. Ja w pojedynkę. On podobno randkuje i ma seks-układ ze starszym od siebie o kilka lat facetem. Był moim pierwszym partnerem. Czy jedynym? Na razie tak, ale myślę, że jeszcze ktoś stanie na mojej drodze. Tęsknię. Może nie za byłym partnerem, ale ogólnie za bliskością drugiego faceta. Wspomnienia. 

2 komentarze:

  1. Dalida "Nostalgie" https://www.youtube.com/watch?v=B7sbtU1K2WM

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przepiękny utwór, dziękuję za link, Aberfeldy. :)

      Usuń

Kwiecień

Kwiecień